Opowieść o pocztówkach z Paryża, czyli podróże MYSZY!
Podróże ja kocham. Paryż mnie ominąć musiał... ale miałam specjalnego wysłannika, który kilka prac, do Paryża zawiózł. Było filmowo. Spotkanie w hotelowej recepcji umówione. Jakby co, jakby czasu brakło, to recepcjonista czekał na hasło. Wysłannik - w tej roli - niezastąpiona Ili - po skończonej robocie miała ruszyć poza La Defense i napić się kawy na mój
koszt;)
Dziś zatem kilka pocztówek z Paryża!
Więcej zdjęć z podróży na: www.micetime.pl
A ja mam taką starą pocztówkę z Paryża. Lata 60 ubiegłego stulecia. Nie wiem jak to się stało, że jest u mnie, nie wiem kto ją wysłał i do kogo. Uliczka z prześwitujacą między kamieniczkami, kopułą Sacre Coeur. Parę lat temu odszukaliśmy miejsce, z którego fotografia została zrobiona. Mam pamiątkowe zdjęcie;)
Miłego poniedziałku!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże Myszy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą podróże Myszy. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
poniedziałek, 20 lutego 2012
Opowieść o tym, że przyjaźń można znaleźć wszędzie
Cyryl na Zanzibarze…
Wstał, wspiął się na pobliski płot i długo podziwiał widoki.
Nagle zobaczył w oddali coś różowego, coś co morze wyrzuciło na brzeg. Niewiele myśląc, rzucił się na ratunek. Facet w białym podkoszulku krzyknął tylko: Uważaj! To może być niebezpieczne!
Ale szum fal i odległość sprawiły, że Cyryl słyszał tylko bicie własnego serca.
Podniósł różowego, zagubionego pluszaka. Otrzepał z białego zanzibarskiego piasku i mocno przytulił.
Od tej pory razem patrzyli na łódki.
Oto ciepła historyjka na ten zimowy dzień;)
Myszki podróżują z http://www.micetime.pl/
Cyryl na Zanzibarze…
Wstał, wspiął się na pobliski płot i długo podziwiał widoki.
Nagle zobaczył w oddali coś różowego, coś co morze wyrzuciło na brzeg. Niewiele myśląc, rzucił się na ratunek. Facet w białym podkoszulku krzyknął tylko: Uważaj! To może być niebezpieczne!
Ale szum fal i odległość sprawiły, że Cyryl słyszał tylko bicie własnego serca.
Podniósł różowego, zagubionego pluszaka. Otrzepał z białego zanzibarskiego piasku i mocno przytulił.
Od tej pory razem patrzyli na łódki.
Oto ciepła historyjka na ten zimowy dzień;)
Myszki podróżują z http://www.micetime.pl/
poniedziałek, 6 lutego 2012
Pochwała życia
Tym razem Cyryl z MICEtime spija śmietankę życia. Nic tak nie cieszy jak wspomnienie porannej kawy w cieniu murów Mezquity. Wspominam i ja, chwalę życie, bo to jedeno z najpiękniejszych miejsc, jakie było mi dane zobaczyć!
Więcej o tej podróży dowiecie się z mojego pierwszego bloga:
www.redoffroad.pl
Tak się składa, że blogi zaczęłam pisać w lutym. Redoffroad zaraz skończy trzy lata, Lookarna - rok. Zacierać ręce...niebawem urodzinowe CANDY;)
Tym razem Cyryl z MICEtime spija śmietankę życia. Nic tak nie cieszy jak wspomnienie porannej kawy w cieniu murów Mezquity. Wspominam i ja, chwalę życie, bo to jedeno z najpiękniejszych miejsc, jakie było mi dane zobaczyć!
Więcej o tej podróży dowiecie się z mojego pierwszego bloga:
www.redoffroad.pl
Tak się składa, że blogi zaczęłam pisać w lutym. Redoffroad zaraz skończy trzy lata, Lookarna - rok. Zacierać ręce...niebawem urodzinowe CANDY;)
niedziela, 5 lutego 2012
Opowieść o podróżach MYSZY
Od dziś nowa zakładka! Ha! O podróżach MYSZY, które uszyłam dla www.micetime.pl
I teraz niczym Ameliowy krasnal podróżują... i podróżują... i zazdrość wielka w moim sercu;)
Dziś Cyryl i skała Gibraltaru;)
Zdjęcia udostępna mi MICEtime;)
Od dziś nowa zakładka! Ha! O podróżach MYSZY, które uszyłam dla www.micetime.pl
I teraz niczym Ameliowy krasnal podróżują... i podróżują... i zazdrość wielka w moim sercu;)
Dziś Cyryl i skała Gibraltaru;)
Zdjęcia udostępna mi MICEtime;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)