Opowieść o tym że nie mam powodów do płaczu
Nie wiem jak ta gąska, co ją lis wykradł w przebraniu Baby z wioski... ale ja, choć pożegnałam swą Babę - Lalę, to się cieszę. Pojechała wróżyć z księżyca do Hanoweru.
Jak tylko przyjadą do mnie bazy pojawią się lale właśnie takie.
Oto projekt pierwszej;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz