Galeria Pod Chmurką / Open Air Gallery

poniedziałek, 14 marca 2011

Opowieść o VOODOO

Ma kilka dziurek w swoim małym ciałku i nie ma imienia. Jest pomocny i podręczny. Jest zapowiedzią pewnych krawieckich poczynań, ale o tym szaaaa;)

2 komentarze:

  1. znalazlam Cie dzisiaj i jestem zachwycona twórczoscia! brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję, bardzo mi miło! Aż się chce rysować! Zajrzałam do Ciebie! Gratuluuuję maleństwa! Ja też mam syna, a nasze perypetie wyjazdowo - spacerowe opisuję na drugim blogu:
    www.redoffroad.blox.pl
    Pozdrawiam i zdrowia!

    OdpowiedzUsuń