Opowieść o czekaniu
Wiatr zimny, zmrok zaraz zapadnie. Pod futerkiem, w sercach przeczucie... dziś śnieg zasypie dolinę.
Ostatni piknik tej jesieni. Obrus w kratę, ładna porcelana. Szalik otula szczelnie szyję. Tak czekać można. Byle razem! Byle do Trzech Króli! Byle do wiosny!
Wymiary: 15x15
Oprawa: 20x20
zachciało mi się w Bieszczady po tym wpisie...
OdpowiedzUsuńBieszczady... byłam dawno temu... 11 września, tego 11 września. Jakaś knajpa w Ustrzykach i TVN 24
UsuńPoza tym piękne miejsce na ziemi! Kiedy jedziesz?
Byle do wiosny! Bardzo ładna porcelana.
OdpowiedzUsuńNa tę okazję wybrałam najlepszą;)
UsuńPiękna pozytywna opowieść i urokliwa praca :)
OdpowiedzUsuńByle do wiosny!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie - tez pozytywnie z akcentem wiosennym ;))))
U Ciebie pięknie, wiosennie, świeżo, optymistycznie! Muszę skończyć z zimowym nastrojem!
Usuńoj tak... zimowa deprecho idź precz!!!
OdpowiedzUsuńZimowym stanom depresyjnym mówimy NIE! Tak jak wyżej wspomniałam, kończę z zimowymi nastrojami;)
UsuńKocham! Zwłaszcza te rękawiczki z gwiazdką. Pocztówka już w poniedziałek! Szykuj się na wzmożone odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się jak ogarniesz mój potok słów. P.s. mam nadzieję, że "Sto lat samotności" w dobrym przekładzie nabyłaś;)
UsuńŚciskam tym czasem!
Sto dostanę pod choinkę, bo teutońska księgarnia zawiodła.
UsuńSłowotok kroję. Znowu będzie opóźnienie.
:*
zakochałam się :) zostaje tu :))
OdpowiedzUsuńDziewczyno! Jak zajrzałam do Ciebie... to mi mowę odjęło! No!
UsuńZima jak to Zima - jest i nie można udawać, że jej nie ma! a u Ciebie to Ona naprawdę musi być z siebie dumna. Nie kończ z Zimą, na Wiosnę przyjdzie pora w marcu...
OdpowiedzUsuń