Opowieść o BAOBABIE
Plac Litewski w Lublinie. Po środku umierające drzewo - Czarna Topola potocznie zwana BAOBABEM. Świadek wydarzeń, miejsce spotkań, cień w upalny dzień. Jego kończąca się właśnie historia, stała się inspiracją projektu społeczno - edukacyjnego (link TU). Zaproszona do akcji napisałam krótką historyjkę (a właściwie ciąg dalszy do wilczych rozterek), w której motywem przewodnim jest drzewo. Pracę wykonałam na papierze, pozyskanym z koperty po rentgenowskim zdjęciu. Papier ma cudny, złoty odcień. Taki jak lubię najbardziej. Recycling i drzewo dla drzewa;)
Moja smutna historia, która ma jednak na samym końcu dobrą wieść...
Krótka historia o wypłowiałym wilku na wypłowiałej polanie.
Usiadł na skraju lasu. Wrócić,
czy też nie… Spędził tu całe dzieciństwo.
Jakiś ten las mały, ciasny, zbyt
ażurowy. Podobno przyjechała jakaś wielka, żółta maszyna i przewróciła kilka
drzew. Czy jego ulubione, to grube po środku polany przetrwało? Ileż to błogich
chwil przeleżał w jego rozłożystym cieniu. Ileż to leśnych zwierzątek
wystraszył zza niego! Tylko stary niedźwiedź nigdy się nie nabrał. Podobno on
też odszedł.
Raz jeszcze ogarnął spojrzeniem,
teraz jakby czulszym, młode, przy brzegu rosnące drzewa i pozwolił, żeby
znajoma ścieżka zwiodła go w głąb zielonej gęstwiny.
Polana cała zalana słońcem wydała mu się obcą krainą. Ciemna
plama cienia towarzysząca mu podczas zabaw, znikła zabierając ze sobą
soczystość traw. Cicho, na palcach, jakby nie chcąc zbudzić wystającego z trawy
ogromnego pnia, przycupnął na jego brzegu. Przyjemne ciepło, takie, jakie
przepełnia nas na widok dawno niewidzianego przyjaciela, rozlało się pod wilczym
futrem i przybrało formę kilku łez, które pospiesznie otarł. Dopiero teraz
usłyszał radosny świergot ptactwa. Dopiero teraz, kiedy łza oczyściła oko,
zobaczył soczystą zieleń młodych gałązek. Pogładził ciepłą od słońca tarczę
pnia. Słoje potwierdziły upływ czasu.
Piękna historia :) I ujmująca praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wzruszająca.
OdpowiedzUsuńcudna...
OdpowiedzUsuńAch.....o wywiad już się nie upominam....ale szykuj się na koniec roku, będzie akcja dla bajkopisarzy. Mua!
OdpowiedzUsuńhttp://teatrnn.pl/kalendarium/node/1603 Pozdrawiam ciepło z Lublina :)
OdpowiedzUsuńBaardzo lubię tego Wilka! Na pewno znajdzie inne drzewo!Musi!
OdpowiedzUsuńKocham Twoją twórczość. Kocham, wręcz. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Doceniam każde pozostawione słowo!
OdpowiedzUsuń