Opowieść o tym, że mam takiego kogoś...
Mam takiego kogoś, co mi zielonych kredek dostarczał. Z sympatii, przy okazji widzenia się, raz po raz, pastele i nie pastele. Ot taka niespodzianka.
Znamy się lat kilka. Widujemy z rzadka. Ostatnio coś narzekał, że przytył, że się w dres już nie mieści;)
Ilekroć się widzimy czuję radość. Że zdrowy człowiek i ma się dobrze. Taka szczerość mi wystarcza.
Żyję bez wielkich przyjaźni. Dryfuję i cieszę się ze spotkań ze znajomymi. Tylko rośnie mi broda, kiedy zbyt długo pada...
Wymiary: 15x15
Oprawa: 20x20
jak zwykle cudowny rysunek. kalosze godne uwagi
OdpowiedzUsuńGodne;) Pozdrowienia;)
OdpowiedzUsuń