Opowieść o nowych przestrzeniach
Wyliczanki, wierszyki, całe tyrady wyuczone w dzieciństwie siedzą w głowie nie wiedzieć czemu...
Papierowa składanka z opowieścią o staruszku, co przez 4 lata sadził zboże, żeby za zarobione pieniądze kupić sobie buty i spodnie, żeby popłynąć parowcem na drugi koniec Bóg wie czego, żeby pójść do restauracji, żeby popłynąć żaglówką dalej i dalej... Ręce same wiedzą, jak po kolei składać historyjkę, żeby dojść do finałowego pudełeczka.
Łódkę skleciłam nad morzem, przyjechała w pokrowcu aparatu foto i teraz pozyskała nową dla siebie przestrzeń.
Nowych przestrzeni życzę;)
Wymiary: 13x13
Oprawa: 20x20
Cudne! My też uwielbiamy wyliczanki :) I stateczki na wodzie. I Twoje dzieła!
OdpowiedzUsuńStateczki na wodzie... cud myśli ludzkiej;) dziękuję za dobre słowo;)Do jutra;)
UsuńPiękne ....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Bardzo dziękuję;)
Usuńa ja chce taka łodeczka odpłynac gdzies hen, hen, hen...- daleeeeko!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam;) Dysponuję tylko pomyślnym wiatrem!;)
Usuń