Opowieść o kilku zaległych sprawkach;)
1.
Dear Lydia
Your images are going to Seattle;)
2.
Przez jakiś czas moje prace wisiały w Cafe 7 na Placu Nowym. Cafe 7 zamknięto na trzy spusty i wierzcie lub też nie, nie miałam z tym nic wspólnego;)
3.
Niebawem, mam nadzieję, pojawią się drewniane nowości.
4.
Udzieliłam krótkiego wywiadu. Zapraszam do poczytania. Taka jestem;)
NikiNiki
5.
O tej pięknej współpracy napisało
Mums from London
6.
Na koniec wróżę!
W moich stronach, kiedy ktoś wychodzi na zewnątrz mówi, że idzie na dwór. Mieszkam w Krakowie 10 lat, nigdy nie nauczyłam się wychodzić na "pole". Jednak w dniu jutrzejszym "na polu" będzie dużo słońca!
Dobranoc;)
Coś źle linkuje w pkt. 4 i 5
OdpowiedzUsuńDziękuję;) Popsute już naprawione!
UsuńNa polu słońce, na dworze słońce. Konik się pasie, słonie skrzydlate się rodzą. Fajny ten podchmurkowy świat!
OdpowiedzUsuńO piękne słońce. Dobrze zapowiedziałam;) Dziękuję. Zaraz zajrzę do Bebeluszkowego świata;)
Usuńja bym taki tiszercik na siebie ubrała.
OdpowiedzUsuńa jak by z ptaszkiem był to już w ogóle!
ja też... ale za duża jestem;) a ptactwo... może w przyszłości... kto to wie;) Pozdrawiam;)
Usuń